Prosty sposób na szybką naukę języka obcego w domu

Prosty sposób na szybką naukę języka obcego w domu
Jak szybko nauczyć się języka obcego ?

Zdradzę Ci prosty sposób na szybką naukę języka obcego w domu 

Może tym razem zacznę swój post od kawału, który kiedyś słyszałem. 
Przyszła kiedyś do jakiejś uczelni inspekcja i pytają jednego z największych profesorów :
- Ile czasu zajęło by profesorowi nauczenie się języka chińskiego ?
Ten zadumał się dłuższą chwilę po czym odpowiada :
- Myślę, że by poznać język w stopniu komunikatywny zajęło by to około roku.
Idzie sobie ta inspekcja korytarzem uczelni i napotyka jakiegoś nauczyciela i zadaje mu to samo pytanie, po chwili namysłu ten odpowiada :
- Tak w stopniu komunikatywnym pewnie z pół roku.
Trochę zdziwiona inspekcja idzie dalej tym korytarzem i napotyka studenta, który z wywieszonym językiem biegł gdzieś spóźniony i zadają mu to samo pytanie, ten zaczerpnął powietrze i odpowiada :
- A kiedy egzamin ?


Klucz do nauki

Wiele się zmienia przez te ostatnie lata, coraz to więcej wymyśla się cudownych technik, które to w cudowny sposób mają nas nauczyć perfekcyjnie obcego języka w szybkim czasie bez wysiłku. Wiem dla nas nauka najlepsza była by wtedy, gdybyśmy mogli się uczyć w czasie snu, nie tracąc czasu na naukę. Sam mieszkając w Anglii poznałem wielu obcokrajowców, którzy mieszkają tu kilka, bądź nawet kilkanaście lat nie umiejąc powiedzieć podstawowych zwrotów. Z czego to wynika ? Tu chyba nie trzeba długo się zastanawiać, włożył bym to do worka z lenistwem. Bo jeśli nie potrzebujemy się nauczyć to choćby nie wiem jakie metody dostępne były to i tak nic z tego nam nie zostanie w głowach. I tu chyba doszliśmy do pierwszego klucza.

Jak bardzo chcesz się nauczyć języka obcego

No właśnie wielu z nas, marzy by płynnie posługiwać się jakimś językiem, ale tylko na marzeniach się kończy. Takim sposobem nigdy nie nauczymy się niczego. Przecież wiemy to jeszcze ze szkoły, gdy nam na czymś naprawdę zależało to nauka przychodziła sama. Nie raz sam miałem tak, że zastanawiałem się skąd ja to wszystko tak szybko zapamiętałem. Ucząc się języka angielskiego w szkole nie wiele z niego mi pozostało w głowie, no może jakieś podstawy, jednak przylatując do Anglii poczułem, że bez znajomości języka mogę tylko pomarzyć o pracy w swoim zawodzie. Tak też najważniejszym kluczem do szybkiej nauki języka obcego jest przede wszystkim chęć nauki i nie mówię tutaj o zmuszaniu się do czegokolwiek. Mowa tu o takiej wewnętrznej chęci nauczenia się. 

Chcieć to móc 

Tu chyba nie muszę nikomu tego rozwijać, chyba zgodzicie się ze mną, że cierpliwość i wiara w siebie zawsze owocuje. Popatrzcie na małe dzieciaki, jak oni wchłaniają wiedzę. Zaczynają od jednego wyrazu, najczęściej jest to słowo " mama " i tak z dnia na dzień zaczynają poznawać nowe wyrazy. Idzie im to naprawdę szybko. Już po pół roku czasem od wypowiedzenia pierwszego wyrazu zaczynają budować proste zdania, co szokuje wszystkich dookoła.

Nie bój się używać wyrazów które już poznałeś

Tak to jeden z następnych kluczy szybkiej nauki. Posłużę się tu jeszcze raz przykładem dzieci. Popatrzcie sami jak to te małe szkraby znając kilka wyrazów od razu zaczynają komunikację z nami. Zaczynają od prostych wyrazów, nie przejmują się, że coś źle wypowiedzą, przecież i tak każdy zrozumie o co im chodzi, ba wręcz wszyscy dookoła je dopinguje i każdy cieszy się i raduje z każdego nowego słowa. Tak tu leży w potrzebie jeszcze jeden klucz, który jest równie ważny, by znaleźć sobie osobę, taką właśnie mamę, która będzie dla nas miała niesamowitą cierpliwość. Nie chodzi tu o poprawianie nas za każdym razem, czy strofowanie nas, czy popędzanie. Chodzi o rozmowę i chęć tej " mamy " by nas zrozumieć i umiejętność ciekawego rozwijania rozmowy.

Ćwiczmy i naśladujmy 

Jak wielu z nas wie, szczególnie osiłki oraz dziewczyny z pięknymi figurami, wszystko wymaga treningu. Po takiej sesji ćwiczeń, często na drugi dzień nie możemy się ruszyć bo zakwasy i mięśnie nas bolą. A powiedzcie mi wiecie ile mięśni używamy w mowie ? Jest ich ponad czterdzieści i one też potrzebują treningu. Ba nie tylko mięśnie twarzy ale nie raz pewnie doświadczyliście, że bolały was ręce od gestykulowania, by wytłumaczyć komuś o co nam chodzi. Więc jeśli zaczyna nas boleć twarz i ręce to tylko świadczy o tym, że dobrze nam idzie nauka :).
Otaczajmy się osobami które posługują się tym językiem, nie znaczy to, że mamy wyjechać do kraju, bym tam nauczyć się szybko języka, ten co tonie nie nauczy się przez to pływać. Mam tu na myśli słuchanie radia czy telewizji, filmów a przede wszystkim bajek dla dzieci, tam używany jest prosty i zrozumiały język. Tu przede wszystkim chodzi o to byśmy naśladowali, czy to układ twarzy, ekspresje na niej zawartą, czy mimikę.

Używaj wyrazy które już znasz

Popatrzcie na te małe dzieciaki, jak one zaczynają swoją komunikacje. Ja chcę kąpiel, jestem głodny, pić, jeść. To pojedyncze słowa, które rozpoczynają komunikację. Jeśli poznałeś już jakiś wyraz, używaj go, mieszaj z innymi. Przecież ile razy dzieci pytają, co to jest, jak to działa, co to znaczy. Przecież to nie ma być piękne a ma działać. Do dziennej komunikacji w języku angielskim używa się tysiąca słów, które stanowi osiemdziesiąt sześć procent dziennej komunikacji, zaś trzy tysiące wyrazów to tylko dziewięćdziesiąt osiem procent. Popatrzcie sami, ile razy uczyliście się w szkole wierszyka na pamięć. Ile to było wyrazów ? czy tak ciężko było wam się nauczyć ? Sam niektórych uczyłem się na przerwach przed lekcją. Uczmy się wyrazów, które są nam potrzebne w komunikacji. Jeśli pracujesz na budowie pierwsze wyrazy jakie poznasz to narzędzia, jeśli pracujesz w hotelu, czy restauracji poznasz szybko wyrazy które są Ci potrzebne w wykonywaniu codziennych obowiązków. Nikt się nie będzie z Ciebie śmiał, że starasz się nauczyć czegoś nowego. Jeśli nawet ktoś tak postąpi to zapytaj go ile zna języków obcych. Ja często śmiałem się z takich na początku. Gdy ktoś mówił mi, że mój angielski jest kiepski, zawsze odpowiadałem, więc może porozmawiamy po Polsku czy Rosyjsku. Zawsze takiemu mina marniała i przestawał mi dokuczać. Traktujmy to jako kopniaka by szybciej i więcej się uczyć. Jak to w starym filmie było, Kali jeść, Kali pić, a nie będziemy chodzić głodni czy spragnieni. Gdy rozpoczynamy naszą wędrówkę nauki języka używajmy go najczęściej jak tylko możemy. To tak jak z każdą inną wiedzą, jeśli nie będziemy jej wcielać w życie, po chwili zapomnimy co się już nauczyliśmy, a to taka syzyfowa praca. 


Jak to działa ?

Tu posłużę się przykładem swojej żony. Filipińczycy posługują się trzema językami. Pierwszy to rodzinny regionu, w którym wyrastają, drugi to narodowy język, trzeci to angielski. W przeciągu kilku miesięcy, od czasu gdy zamieszkaliśmy razem, zaczęła wtrącać w naszą rozmowę pojedyncze polskie wyrazy. Co napawało mnie niesamowitą radością. Zaczynała od najprostszych wyrazów, takich jak, co, jak, gdzie, kiedy, śpiąca, głodna, ładnie, kocham cię, dzień dobry, czy dobranoc. Zawsze się pytała jak to powiedzieć, czy co to znaczy. Teraz gdy minęło niespełna kilka miesięcy poznała język polski na tyle, że pisze wiadomości, do moich rodziców, a jak z nią rozmawiam wśród moich znajomych dziwnie na mnie patrzą i mówią, to rozmawiasz ze swoją żoną po polsku ? to ona nie jest z Filipin ? Tak szokuje mnie to też. Patrząc w drugą stronę, w tym samym czasie ja nauczyłem się wiele z lokalnego języka mojej żony. Czasem śmiesznie to wygląda bo używamy trzech języków w naszej komunikacji i chyba tylko my jesteśmy w stanie się zrozumieć. Troszkę angielskiego, troszkę Visaya i troszkę polskiego. 

Czyż to nie prosty sposób ?

Tak to już jest z wszystkim w naszym życiu. Jak nam na czymś naprawdę bardzo zależy, to stajemy na głowie żeby to mieć. Tak też jest z nauką. Jeśli od samego początku mówimy sobie, że nigdy się tego nie nauczymy, że to trudne, nie do przeskoczenia, to tylko sami sobie kłody pod nogi podkładamy. Tu nie potrzebny jest talent czy jakieś cudowne zdolności. Przecież każdy z nas posługuje się przynajmniej jednym językiem. Jakoś przecież się go nauczyliśmy, nieprawdaż ? A czy musimy być perfekcyjni ? tu zapytam was, czy znacie swój ojczysty język perfekcyjnie ? Szczerze opowiedzcie sobie na to pytanie i zabierzcie się do nauki :)

Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie i życzę wam zapału do nauki, oraz osiągnięcia celu. Bo przecież marzenia są po to by je spełniać, a bez pracy samo do głowy nic nie wejdzie.

A wiecie jak łatwo jest spełnić swoje marzenie ? przeczytajcie 

( Zdjęcie zapożyczone z google )

6 Komentarze

  1. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie, takie komentarze, to najlepsza nagroda za trud pisania :)

      Usuń
  3. Super porady, mam nadzieję że to mi pomoże w naucę :)

    OdpowiedzUsuń