Wenecja w jeden dzień 2019, foto relacja, mapa

Wenecja w jeden dzień

Wenecja w jeden dzień - 2019

Do Wenecji zawitaliśmy w drodze do Grecji, Wenecja to piękne miejsce, mające swój niepowtarzalny klimat. Mieliśmy dokładnie jeden dzień by zobaczyć najwięcej ile się da. Dzień to był specjalny, gdyż to Jingke urodziny. O naszej podróży do Grecji napiszę na dniach, teraz skupię się na Wenecji. Ostatnim razem w Wenecji byłem w 1995 roku w sierpniu, wtedy to mieliśmy wypadek autokarowy i dużo by pisać o tamtych dniach. Może kiedyś się zmuszę, by powrócić pamięciom. Według mnie od tamtej pory Wenecja nie zmieniła się za wiele. Dalej czuć unoszący się zapach ryb, oraz ściekowy zapach kanałów. Ale nie chcę was zniechęcać, Wenecja jest po prostu przepiękna, tu trzeba po prostu być, poczuć tą atmosferę, zobaczyć na własne oczka. Rozpoczęliśmy nasze zwiedzanie od odnalezienia parkingu, ten najbardziej oceniany przez Google, nie jest strzeżony, mięliśmy małą rozkminkę,
czy zostawić tam auto. Jednak stwierdziliśmy, że jeśli to na kilka godzin w ciągu dnia, to czemu nie. Zaparkowałem autko prosto pod kamerą, mając nadzieję, że jak by się coś stało, to chociaż będzie to na nagraniu z CCTV. Udaliśmy się do najpiękniejszych miejsc, przepłynęliśmy się wodnym tramwajem, udaliśmy się na spacerek wąskimi uliczkami, zaliczyliśmy wiele mostków. Na posiłek, jak zawsze wybraliśmy restaurację, gdzie było najwięcej ludzi. To taki nasz wzorzec, skoro jest tu dużo ludzi to pewnie jest dobre jedzenie :) Co tu dużo pisać, skoro są zdjęcia :) Jeden dzień intensywnego zwiedzania. Chciałem jeszcze wspomnieć, o jednym rozczarowaniu. By dostać się do Kościoła na placu Św. Marka, trzeba sobie 25 euro zapłacić, co moim zdaniem mija się z celem. Jak Kościół może żądać opłaty wejściowej !!!!
W tej krótkiej relacji chciałbym chociaż na chwilkę was tu przenieść...